Jeszua i Ten, który służy,
transmitowany przez Jamesa McConnella
Shoshanna – Wyższa Jaźń Joanny
Yeshua (prowadzony przez Jamesa McConnella)
Jestem Jeszua. Przychodzę teraz w tym momencie spokoju i jedności, waszego Bożego Narodzenia, waszego świątecznego sezonu.
[JAM JEST] Nie przychodzę, ponieważ to był mój czas narodzin. Nie obchodzicie moich narodzin dwa tysiące lat temu. Świętujecie narodziny Świadomości Chrystusa we wszystkich. Niezależnie od tego, czy jest to ta pora roku, czy inna pora roku, kiedy tylko jest, chodzi o celebrację Światła, celebrację miłości, wyższej świadomości tutaj na planecie. Przynosząc Świadomość Chrystusa na tę planetę, zakotwiczając ją tutaj, trzymając ją tutaj, a następnie szerząc ją z radością wśród wszystkich waszych braci i sióstr. Że wszyscy twoi bracia i siostry na całej planecie, czy to w ten dzień, czy w dniu 25 grudnia, czy wiosną każdego roku, kiedy tylko jest, mogą świętować powstanie Chrystusowej Energii wśród was wszystkich i we wszystkich z ciebie.
Narodziny Chrystusa, a nie moje narodziny. Nie urodziłem się nawet o tej porze roku, ponieważ wielu z was zdało sobie z tego sprawę. Urodziłem się wiosną, w czasie nadchodzących nowych energii. Idealny czas, aby Chrystus narodził się wśród wiosny, wszędzie wśród nowego wzrostu.
Wielu z was zdaje sobie sprawę z tego, dlaczego wasz 25 grudnia został wybrany na moje urodziny i nie zamierzam w to wchodzić, ale tylko, że Chrystusowa Energia – oto, czym ona jest, jest energią, jest nie byt, to tytuł, tak, można go przyjąć, ale to energia, energia Źródła, która dociera do wszystkich, którzy są na nią gotowi, wszystkich, którzy do niej wzywają.
I wszyscy wzywacie tej energii, szczególnie o tej porze roku. Ponieważ o tej porze roku, o co w tym wszystkim chodzi? Chodzi o dawanie. Chodzi o dawanie waszego Światła, waszej energii, waszej miłości, czy to w darach, czy też po prostu dzielenie się energią w sposób, w jaki możecie to zrobić, dzielenie światła, przynoszenie pokoju na planetę i dobrej woli wszystkim mężczyźni i kobiety na świecie, wszędzie podnosząc świadomość.
I świadomość rośnie, moi przyjaciele, wszędzie. Ludzie budzą się wszędzie. Tak, jest wielu, którzy wciąż znajdują się w głębokim śnie. Ale nawet nie wiedzą, że jeszcze śpią. Myślą, że to jedyna rzeczywistość, rzeczywistość, w którą zostali zaprogramowani, aby uwierzyć.
Ale z was, którzy się obudziliście, jesteście tymi, którzy wyciągają rękę i dzielą się z waszymi braćmi i siostrami, ilekroć macie okazję. I te możliwości się pojawiają. I są takie czasy, o których mówiliście wcześniej w dyskusji, w których energie zaostrzą się albo w wyższe wibracje, albo w niższe wibracje. Ale energie wydobywają wszystko, co jest w was w chwili, w której trzeba się przyjrzeć i nad tym popracować.
Nazywasz to testami, jesteś testowany. Nie jesteś testowany. Nie przez nas. Nie przez Stwórcę. Sami jesteście testowani tylko w sobie. W twoim odczuciu jest tutaj test i czy go zdasz, czy nie. Nie ma przejścia ani niepowodzenia.
W tej chwili jest po prostu praca z tymi energiami i pozwolenie, by te energie cię wychowały, kiedy tylko możesz, znajdując w tobie ten neutralny stan. A kiedy znajdziesz ten neutralny stan, nie ma znaczenia, jak silne są energie, zostań w stanie neutralnym. Pozostaniesz w tej chwili, a energia Źródła w tobie zbliży się i zacznie głośno mówić. Znajdziesz się wtedy w swojej mocy, w mocy miłości w tobie. To będzie mówić do przodu.
Tak jak mówiłem z mocą miłości, która przechodzi przeze mnie, gdy przewracałem te stoły. Ale było w sprawiedliwości, w miłości, a nie w gniewie. Może się wydawać, że ludzie są wściekli, a wielu z nich wzięło to, co wydarzyło się w tamtych chwilach, i zmieniło to w coś, co działałoby na ich korzyść, aby zapanować nad sytuacją. To nie było w gniewie. Zawsze w jedności miłości.
Właśnie to robicie o tej porze roku, w tym sezonie. Aby nadal utrzymywać to Światło, trzymać tę miłość w sobie, podnieść tę Chrystusową Świadomość w sobie i pozwolić jej przyjść i wyskoczyć na tak wiele innych świateł, aby dzielić się z wami wokół was. Dosłownie postrzegaj siebie jako Światło. Zobacz światło płynące z ciebie, wystrzeliwujące z ciebie i dotykające twoich braci i sióstr wokół ciebie. I zobacz, jak wtedy biorą to światło i robią z nich własne.
A jeśli jest ktoś, kto potrzebuje jakiegoś uzdrowienia, niech to Światło przyniesie im to uzdrowienie. Ale musicie zobaczyć zdrowie w tym, a nie chorobę. Nie choroba Nie ślepota. Zobacz je w doskonałym zdrowiu.
Wtedy zaczną manifestować doskonałe zdrowie.
Znajdźcie się teraz w tej porze roku i w nadchodzącym nowym roku, znajdźcie jak najwięcej nosicieli Światła. Będąc tymi, którzy idą naprzód, opiekunowie, prekursorzy, przynoszą Światło wszystkim, którzy są na to gotowi, pomagając coraz bardziej budzić się z tego snu. Możesz to zrobić. I tylko Ty możesz to zrobić.
Jestem Jeszua i zostawiam was w tym czasie w pokoju, miłości i jedności, abyście poprowadzili was przez resztę tego roku i do wspaniałego przyszłego roku, który szybko nadchodzi, jako Nowy Świt.